Znalazłeś literówkę?

Wybierz fragment i wyślij go, naciskając Ctrl + Enter.

© 2025, oxohe.com

Wszelkie prawa zastrzeżone

Recenzja Dell XPS 13 Plus: ekstra, w dobrym tego słowa znaczeniu

  • Plusy
  • Niezwykle świeży design
  • Świetny ekran OLED
  • Pomocne tryby wydajności
  • Doskonały haptyczny touchpad
  • Ulepszono kamerę internetową
  • Wady
  • Nagrzewa się od spodu
  • Brak gniazda słuchawkowego

$1,299 (msrp)

Dell XPS 13 Plus to rodzaj laptopa, który spowoduje, że będziesz się kręcić w kółko. Nie dlatego, że jest dziwny lub niezwykły - ale dlatego, że po prostu wygląda tak dobrze. To z pewnością jeden z najbardziej przyciągających wzrok laptopów, jakich kiedykolwiek używałem.

Ale czy jest to najlepszy laptop, jaki można kupić? Niektórym trudno będzie przekonać do tego XPS-a 13 Plus, nawet jeśli ośmiela się on być spojrzeniem na przyszłość laptopów.

Recenzja wideo

Projekt

Wystarczy jedno spojrzenie, by stwierdzić, że ktoś w firmie Dell miał wizję dotyczącą XPS 13 Plus. To prawda w przypadku linii XPS już od lat, ale widać, dlaczego Dell nadał tej konstrukcji nową nazwę. Zasługuje na nią.

Zniknęły oparcia dłoni z włókna węglowego, które stały się synonimem marki XPS, zastępując je bardziej elegancką i konwencjonalną powierzchnią aluminiową. Tym razem dostępne są dwie opcje kolorystyczne: ciemniejszy kolor "Granite" i jaśniejsza opcja Platinum, z których obie mają unikalny odcień. Poza logo Dell z tyłu, niewiele przypomina poprzednie laptopy XPS - przynajmniej nie z zewnątrz.

Urządzenie ma 0,6 cala grubości, co sprawia, że jest nieco grubsze zarówno od nowego XPS-a 13 o grubości 0,55 cala (jeszcze nie ma premiery), jak i od zeszłorocznego XPS-a 13 o grubości 0,58 cala. MacBook Air M2 jest oczywiście sporo cieńszy i ma zaledwie 0,44 cala. Podobnie jest w przypadku wagi, gdzie ważący 2,71 funta Dell XPS 13 Plus jest nieco cięższy od innych modeli XPS.

A jednak XPS 13 Plus z pewnością czuje się w dłoni jako urządzenie przenośne. Można to przypisać uproszczeniu wszystkich elementów wizualnych, ale XPS 13 Plus sprawia wrażenie małej, kompaktowej maszyny.

Klawiatura i touchpad również przeszły najbardziej radykalną przebudowę. O tym, jak się sprawują, powiem więcej później, ale sam wygląd jest z pewnością uderzający. Touchpad wykorzystuje teraz silnik haptyczny, dzięki czemu Dell mógł uczynić go niewidocznym. Krawędzie płynnie łączą się z oparciami dłoni, tworząc niesamowicie minimalistyczny klimat. Całość wykorzystuje pojedynczy panel szkła Gorilla Glass 3 i czuje się nadzwyczajnie pod dłońmi.

Podobnie jest z klawiaturą. Konstrukcja "edge to edge" oznacza jak najmniej linii i przegród. Oznacza to również bardzo duże klawisze, które rozciągają się szeroko.

I wreszcie jeden z najbardziej rzucających się w oczy i kontrowersyjnych wyborów - rząd klawiszy funkcyjnych został zastąpiony pojemnościowymi przyciskami dotykowymi. Wielu z nas miało w przeszłości złe doświadczenia z tego typu przyciskami w produktach technicznych, ale starałem się zachować otwarty umysł, ponieważ używałem laptopa jako mojego codziennego kierowcy. Przyciski dotykowe z pewnością mają futurystyczny wygląd - i są dużą częścią tego, co sprawia, że urządzenie jest tak wyjątkowe.

Przyciski dotykowe mają też swój cel inżynierski. Usunięcie fizycznego rzędu funkcyjnego pozwoliło Dellowi wykorzystać dodatkową przestrzeń na poszerzenie zawiasów, co według firmy pozwala na lepsze chłodzenie. Jasność tych przycisków, tymczasem, jest zarządzana przez czujnik światła otoczenia na pokrywie przez kamerę internetową.

Klawiatura i touchpad

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem XPS 13 Plus na targach CES, nie byłem przekonany co do możliwości pisania i korzystania z touchpada. Ładny wygląd, tak, ale czy praktyczny? Nie byłem pewien. W szczególności miałem zastrzeżenia do touchpada z haptycznym sprzężeniem zwrotnym, który w moim krótkim czasie pracy wydawał się zdecydowanie "wyłączony".

Ale już nie. Po kilku zmianach wprowadzonych przez firmę Dell płynne śledzenie ruchu, które pokochałem w haptycznych panelach dotykowych, działa teraz świetnie. Zmniejszyłem czułość do 25%, tak jak można to zrobić w systemie Windows 11, i znalazłem słodkie miejsce, które doskonale symuluje rodzaj fizycznego mechanizmu klikania, jaki można uzyskać w przypadku touchpada sprzętowego. Gesty również działają świetnie.

Pisanie na XPS 13 Plus jest podobne do poprzednich modeli. Skok klawiszy wynosi 1 mm, co zapewnia klikające i satysfakcjonujące naciśnięcia klawiszy, które są zarówno pewne, jak i wygodne. Oczywiście, szersze nasadki klawiszy są świetne, dzięki czemu układ graficzny sprawia wrażenie przestronnego. Stwierdziłem, że dla mnie, osobiście, podpórki pod dłonie są trochę za małe dla moich większych dłoni. Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale czasami denerwowały mnie ostre krawędzie obudowy, które wbijały się w moje dłonie.

Jeśli chodzi o pojemnościowe przyciski w rzędzie funkcyjnym, w produkcie końcowym wydają się one bardziej responsywne. Pomimo mojego wahania, działały.

Porty

Dell XPS 13 Plus zawiera tylko dwa porty USB-C Thunderbolt 4 i to wszystko. Nie ma gniazda słuchawkowego. Żadnego gniazda kart microSD. Bez niczego.

Ty, podobnie jak większość ludzi, prawdopodobnie masz trzewia reakcji na posiadanie rzeczy, które zostały im odebrane, nawet jeśli ma to na celu stworzenie lepszej technologii w dłuższej perspektywie. Tak jest w przypadku gniazda słuchawkowego, a ja z pewnością miałem niektóre z tych samych uczuć siebie.

Dell nie jest pierwszym producentem laptopów, który zdecydował się na taki krok, ale może to być najbardziej głośny przypadek. W świecie, w którym nawet Apple zachowało gniazdo słuchawkowe w MacBooku Air, można odnieść wrażenie, że XPS 13 Plus wyrusza w nieznane.

Nie żałowałem, że nie mam gniazda słuchawkowego tak bardzo, jak myślałem.

A jednak starałem się zachować otwarty umysł. W trakcie używania XPS 13 Plus jako podstawowego komputera spotkałem się tylko z jednym scenariuszem, w którym chciałem skorzystać z przewodowego źródła dźwięku. Moje bezprzewodowe słuchawki padły, a ja chciałem posłuchać muzyki podczas pracy. Na szczęście Dell wrzuca do pudełka przejściówkę z USB-C na 3,5 mm, więc po jej wykopaniu moje obawy zostały rozwiane.

Na pewno jest to niezgrabne rozwiązanie. Ale w pewnym momencie mój drobny problem został rozwiązany, a ja wróciłem do kompletnego zapomnienia, że ten laptop nie ma ukochanego gniazda słuchawkowego.

Teraz, może gdybym dużo podróżował lub pracował w nieoczekiwanych środowiskach technologicznych, to mogłoby się zmienić. Z pewnością mam współczucie dla tych, którzy chcą zachować analogowe połączenia audio wokół z różnych powodów. Tym bardziej, że urządzenie jest wyposażone tylko w dwa porty USB-C.

Jeśli chodzi o łączność bezprzewodową, XPS 13 Plus jest wyposażony we wsparcie dla najnowszego Wi-Fi 6E i Bluetooth 5.2.

Kamera internetowa i głośniki

Teraz, gdy wszyscy korzystamy z nich o wiele częściej niż kiedyś, kiepska kamera internetowa nie jest już drobnym problemem. A wszyscy wiemy, że kamery zawsze były piętą achillesową laptopów XPS.

Niestety, Dell XPS 13 Plus nadal korzysta z kamery o rozdzielczości 720p, choć tym razem Dell oddzielił właściwą kamerę od czujnika IR, który jest wykorzystywany do obsługi Windows Hello. Pozwoliło to na pewną poprawę jakości obrazu, szczególnie w sytuacjach zarówno słabego oświetlenia, jak i wysokiego naświetlenia. Ku mojemu zaskoczeniu, jest to znacznie bardziej użyteczna kamerka do wideorozmów niż poprzednie modele XPS 13, nawet jeśli brakuje jej ostrości, którą można uzyskać w kamerach 1080p.

Podobnie jest z głośnikami. Są lepsze, tylko wciąż nie są niesamowite. Dell stosuje teraz konfigurację czterech głośników, aby nadać dźwiękowi nieco więcej mocy i od razu usłyszałem różnicę. Wszystko jest wyraźniejsze, a poza brakiem basów, głośniki te tworzą przyzwoitą scenę dźwiękową dla okazjonalnych zwiastunów filmowych lub filmów z YouTube. Jest to więc poprawa, ale nie jestem jeszcze gotowy, by nazwać te głośniki "dobrymi".

Wydajność

"Plus" w nazwie tego laptopa ma się odnosić do zwiększonej wydajności. Opierając się na sposobie, w jaki Intel podzielił swoją nową linię układów (z odrębnymi układami serii U i P), Dell wskazuje na XPS 13 Plus jako na mocniejszą opcję, w której zastosowano 28-watowy układ zamiast 15-watowego. W moim egzemplarzu recenzenckim zastosowano najwyższą opcję, czyli procesor Intel Core i7-1280P, który posiada 14 rdzeni (6 rdzeni Performance i 8 rdzeni Efficiency) o maksymalnej częstotliwości 4,8 GHz. Mój egzemplarz recenzencki sparował ten procesor z 16 GB pamięci RAM 6400 MHz.

Jeśli jednak chodzi o sam laptop, nie dajcie się zwieść marketingowemu szumowi, występującemu w tym przypadku zarówno ze strony Della, jak i Intela. XPS 13 Plus jest bardzo wydajny, ale nie jest to bardziej wydajny laptop niż zeszłoroczny XPS 13. W rzeczywistości to właśnie nadchodzący XPS 13 został zdegradowany do niższej mocy procesora. Można by tu opowiedzieć większą historię, ale wystarczy powiedzieć: XPS 13 Plus nie jest dramatycznie wydajniejszy od innych laptopów tej wielkości.

W domyślnym trybie zoptymalizowanym XPS 13 Plus skłania się ku chłodniejszej i cichszej pracy. Temperatury wewnętrzne nigdy nie są zbyt wysokie, co czasami było problemem w przypadku innych laptopów XPS. Ale pamiętaj: Ponieważ wiele laptopów zmierza w kierunku większych, 14-calowych ekranów z nieco większą przestrzenią na chłodzenie, XPS 13 Plus (i standardowy XPS 13) nie jest najpotężniejszym urządzeniem wykorzystującym ten układ, co zostało sprawdzone w prawie każdym benchmarku, jaki mu rzuciłem.

Dobrą wiadomością jest to, że skok z 11. do 12. generacji układów Intela był dość znaczący w obciążeniach wielordzeniowych, więc prawdopodobnie będziesz zadowolony z wydajności, nawet przy dość ciężkim multitaskingu, a nawet lekkim tworzeniu treści. Nie jest to maszyna, na której będziesz chciał spędzić cały dzień na edycji wideo 4K, ale żaden laptop tej wielkości tak naprawdę nie jest.

Zamiast zwiększyć rozmiar ekranu do 14 cali i wprowadzić dyskretną grafikę, XPS 13 Plus pozostał jako zdolny laptop, ale taki, który sprawia wrażenie, jakby przesadzał ze swoimi możliwościami. Wiedz jednak, w co się pakujesz, a znajdziesz mnóstwo wydajności jak na laptop tej wielkości.

Sidenote: Myślałem, że to naprawdę dziwny ruch, kiedy został ogłoszony na początku tego roku. Wtedy myślałem, że model 14-calowy miałby więcej sensu, zwłaszcza że można by było włożyć 35-watowy procesor i dyskretną kartę graficzną, co ostatnio robi wielu producentów laptopów. Jednak po tym, co zrobiło Apple dzieląc własną linię na M1 MacBook Air i M2 MacBook Air, widać, że Dell szedł po bardzo podobnej linii. Nawet ceny niemal identycznie się układają. 

Geekbench (single / multi) Handbrake (seconds) Cinebench R23 (single / multi) PCMark 10 Complete
Dell XPS 13 Plus (Core i7-1280P) 1316 / 8207 170 1311 / 6308 5470
HP Spectre x360 13.5 (Core i7-1255U) 1566 / 7314 169 1623 / 5823 4895
MSI Prestige 14 (Core i7-1260P) 1505 / 10041 114 1553 / 8734 6201
Lenovo ThinkPad X1 Yoga Gen 7 (Core i7-1260P) 1650 / 8080 116 1587 / 7682 5537
HP Pavilion Plus 14 (Core i7-12700H) 1462 / 8531 104 1523 / 8358 N/A
Acer Swift 3 (Core i7-1260P) 1708 / 10442 113 1757 / 10339 5378
Dell Inspiron 14 2-in-1 7420 (Core i7-1255U) 1703 / 6520 153 1729 / 6847 5138

Dell podkreśla dostępny tryb Performance w narzędziu My Dell, który został zaprojektowany tak, aby odblokować znacznie większą wydajność. Zobaczyłem 19% wzrost w benchmarkach wielordzeniowych i 6% wzrost w jednordzeniowych. Każda firma (i urządzenie) obsługuje te tryby wydajności w inny sposób i nie jest to niespotykane, by zobaczyć tego rodzaju deltę w trybach wydajności, ale XPS 13 Plus z pewnością wykorzystuje tryb wydajności w większym stopniu niż przeciętny laptop.

Największą różnicę między tymi trybami zauważyłem w programie Handbrake, gdzie tryb Performance spowodował o 45% szybsze kodowanie wideo. To poważny wzrost, który pokazuje, jak wiele wydajności pozostaje na stole w trybie zoptymalizowanym Della. Jeśli zasiadasz do pracy w aplikacji, która wymaga większego wysiłku, przełączanie trybów jest z pewnością warte czasu potrzebnego na otwarcie aplikacji.

Ponieważ XPS 13 Plus wykorzystuje 28-watowy procesor, jego wnętrze ma wiele wspólnego z poprzednimi modelami. Zastosowano w nim dwa wentylatory, kilka ciepłowodów i kilka małych otworów wentylacyjnych w dolnej pokrywie i przy zawiasie. I ogólnie rzecz biorąc, wolę podejście XPS 13 Plus do równoważenia ciepła i wydajności, choć spód laptopa robi się bardzo ciepły. To wystarczyło, bym nie chciał zbyt długo używać go na kolanach, nawet w trybie Optimized.

Tryb "Cool" w Dellu pomaga całkiem nieźle i właściwie przez większość mojej codziennej pracy pozostawałem w nim. Ogranicza on dość mocno wydajność, ale jedyny moment, w którym odczuwałem spowolnienie, to rozmowy wideo podczas wykonywania innych czynności jednocześnie.

Mimo wszystko temperatura powierzchni jest frustrująca, zwłaszcza gdy porównamy ją z MacBookami firmy Apple. Laptopy te, czy to model M1 czy M2, wykonują tak niesamowitą pracę przy zachowaniu chłodu i ciszy - trudno nie dokonać tego porównania.

Żywotność baterii

Jak zaczęliśmy zauważać robiąc recenzje laptopów w 2022 roku, urządzenia napędzane 12-genowymi układami Intela nie są do końca mistrzami baterii. W większości z nich widać spadek względem poprzednich generacji, a szkoda. XPS 13 Plus, ze swoją baterią o pojemności 55 watogodzin, wpisuje się w ten trend.

Laptop wytrzymał osiem godzin na jednym ładowaniu podczas uruchamiania makr przeglądania stron internetowych w Google Chrome. Następnie podrzuciłem w pętli lokalny trailer filmowy 1080p, a bateria padła po dziewięciu godzinach i 20 minutach. Oba te wyniki są przeciętne dla laptopa tego typu, zwłaszcza takiego z ekranem dotykowym 4K.

W moim własnym obciążeniu uzyskiwałem około pięciu lub sześciu godzin na jednym ładowaniu, co oznaczało, że musiałem podłączyć się ponownie mniej więcej w połowie dnia pracy. W przypadku modelu podstawowego z ekranem o niższej rozdzielczości można uzyskać kilka godzin więcej, ale sam jeszcze tego nie testowałem.

Co ciekawe, XPS 15 wytrzymuje około półtorej godziny dłużej. Laptopy takie jak Lenovo Yoga 9i wypadają też nieco lepiej, podobnie jak HP Spectre x360 13,5. MacBook Air wytrzymuje ponad dwa razy dłużej niż większość tych laptopów z systemem Windows - w tych samych testach wytrzymał nawet 18 godzin.

Wyświetlacz

XPS 13 Plus wykorzystuje ten sam 13,4-calowy panel 16:10, który był używany w poprzednich wersjach XPS 13 - i jest fantastyczny. Mój to panel OLED o rozdzielczości 3456 x 2160, choć za dokładnie taką samą cenę można zdecydować się na wyświetlacz o rozdzielczości 3840 x 2400. Ta druga opcja nie jest OLED-owa, ale jest nieco jaśniejsza i ostrzejsza. Model OLED osiąga 386 nitów, co z pewnością nie jest najjaśniejszym panelem na świecie. Ale jest wystarczająco jasny, nawet podczas pracy przy oknie lub przy ostrym oświetleniu górnym.

Nawet jeśli zdecydujemy się na model podstawowy o niższej rozdzielczości, otrzymamy solidny ekran. Recenzowany przeze mnie model ma doskonałe nasycenie kolorów (100% sRGB, 99% AdobeRGB) i dokładność kolorów (Delta-E na poziomie 0,83). I oczywiście, ponieważ jest to OLED, otrzymujesz absolutną czerń dla kontrastu, z którym standardowe panele LED po prostu nie mogą konkurować. To sprawia, że jest to wspaniały ekran do oglądania programów telewizyjnych lub filmów online.

A ramki są oczywiście tak cienkie, jak nigdy dotąd, także u góry, gdzie znajduje się kamera internetowa. Nawet w porównaniu z MacBookiem Air te ramki są po prostu malutkie - i wyglądają wspaniale.

Nasze zdanie

Nie ulega wątpliwości, że firma Dell zrobiła coś specjalnego z XPS 13 Plus. Bardziej niż jakikolwiek inny laptop, który recenzowałem w ciągu ostatnich kilku lat, jest to laptop, który ludzie chcą mnie zatrzymać i zobaczyć. Choć standardowy XPS 13 będzie prawdopodobnie bardziej popularną opcją ze względu na cenę oraz bardziej konwencjonalną klawiaturę i touchpad, XPS 13 Plus sprawia wrażenie mniej dzikiego eksperymentu, a bardziej delikatnego szturchnięcia reszty branży w nowym kierunku.

Czy istnieją jakieś alternatywy?

Nadchodzący Dell XPS 13 jest dobrą alternatywą, ponieważ jest tańszy i ma bardziej tradycyjną klawiaturę i touchpad. Może być jednak nieco mniej wydajny.

Jeśli szukasz nieco większego, bardziej wydajnego laptopa, polecam rozważenie 14-calowego laptopa, takiego jak Asus Zenbook Pro 14 Duo, Lenovo Yoga 9i, Lenovo IdeaPad Slim 7 Carbon i Asus Zenbook 14X OLED.

Na koniec warto dodać, że M2 MacBook Air zdominował XPS 13 Plus w zakresie czasu pracy na akumulatorze i temperatur powierzchni.

Jak długo wytrzyma?

XPS 13 Plus powinien wystarczyć Ci na cztery lub pięć lat i nie ma powodu, by sądzić, że nie wytrzyma tak długo, jak każdy inny laptop z wyższej półki. Unikalna konstrukcja może oczywiście stracić swój blask z biegiem lat, gdy pojawi się coraz więcej laptopów.

Czy powinieneś go kupić?

Tak. Jeśli chcesz mieć popisowy, najnowocześniejszy laptop, nie szukaj dalej.