Recenzja Dell XPS 13 (2022): prawdziwa odpowiedź na MacBooka Air

- Plusy
- Agresywna cena
- Bardzo kompaktowa konstrukcja
- Świetna żywotność baterii
- Wygodna klawiatura
- Wyświetlacz jest jasny i wysokiej jakości
- Wady
- Brak gniazda słuchawkowego
- Brakuje wydajności
$829 (msrp)
Uwielbiany Dell XPS 13 z poprzednich lat już nie istnieje.
Popularna linia laptopów klasy premium jest teraz podzielona na XPS 13 Plus i standardowy XPS 13 - a to oznacza nowe podejście do rozróżniania tych dwóch modeli.
Skoro XPS 13 Plus jest droższy i bardziej zaawansowany, to standardowy XPS 13 pozostaje tańszy. W rezultacie XPS 13 jest mniej wydajny, ale jego cena początkowa wynosi zaledwie 829 dolarów.
Wideo recenzja
Specyfikacja Dell XPS 13
Dell XPS 13 (9315) | |
Dimensions | 11.63 x 7.85 x 0.55 inches |
Weight | 2.59 pounds |
Processor | Intel Core i5-1230U Intel Core i7-1250U |
Graphics | Intel Xe Graphics |
RAM | Up to 32GB LPDDR5 5200MHz |
Display | 13.4-inch 1920 x 1200 IPS |
Storage | Up to 1TB PCIe SSD |
Touch | Optional |
Ports | 2x Thunderbolt 4 ports |
Wireless | Wi-Fi 6E and Bluetooth 5.2 |
Webcam | 720p + IR camera |
Operating system | Windows 11 |
Battery | 45 watt-hour |
Price | Starts at $829 |
Znajome wzornictwo

Przyglądając się wzornictwu, można zauważyć kilka godnych uwagi zmian w stosunku do poprzednich generacji XPS 13. Podobnie jak model Plus, ten jest w całości aluminiowy, więc nie ma już splotu włókna węglowego w miejscach oparcia dłoni. Zdecydowanie będzie mi brakowało białej opcji kolorystycznej i unikalnych materiałów starych laptopów XPS.
Dell oferuje teraz jaśniejszy kolor "Sky", czyli ten, który mam, oraz ciemniejszy model "Umber". Kolor Sky też jest ciekawy, bo klawisze są w nieco innym kolorze. Wszystko to składa się na kolorystykę, która sprawia wrażenie wyjątkowej. Nie są to przynajmniej standardowe srebro i czerń.
Dell nie wkupił się w trend na ostrzejsze kamery internetowe 1080p.
Supercienkie ramki są oczywiście nadal obecne. Jako pionier supercienkich ramek w laptopach, konstrukcja firmy Dell pozostaje najbardziej agresywna pod względem stosunku ekranu do obudowy. Wygląda to równie spektakularnie jak zawsze.
Niestety, upór w utrzymaniu takiego wyglądu oznacza, że wciąż tkwi w maleńkiej kamerce 720p umieszczonej w górnych ramkach. Da radę przy okazjonalnych rozmowach przez Zoom, ale nie jest to najbardziej pochlebne pod względem jakości obrazu. Robi kilka dziwnych rzeczy z kolorami i zmaga się w typowych scenariuszach wideokonferencji, zwłaszcza jeśli oświetlenie nie jest idealne. Dell nie wpisał się w trend ostrzejszych kamer internetowych 1080p, zwłaszcza nie kosztem ciężko wypracowanej górnej ramki.

Sam wyświetlacz również nie zmienił się tym razem. Nadal jest to panel IPS o proporcjach 16:10 z opcją dotykową lub niedotykową. Możesz go podkręcić do 444 nitów, co jest wystarczająco jasne, nawet jeśli pracujesz na zewnątrz lub w pobliżu okna. Oczywiście nasycenie kolorów (AdobeRGB 75%) nie jest tak duże, jak w przypadku modeli OLED o wysokiej rozdzielczości dostępnych w XPS 13 Plus. Ale na potrzeby laptopa za mniej niż 1000 zł jest to doskonały wyświetlacz.
Dell zachował też wiele bardziej eksperymentalnych cech konstrukcyjnych dla XPS 13 Plus. Nie ma więc gładzika z haptycznym sprzężeniem zwrotnym, klawiatury edge-to-edge czy pojemnościowych przycisków dotykowych, które zastąpiły rząd funkcyjny. Wszystko jest tu bardziej znajome i wygodniejsze.
Brakuje mi haptycznego gładzika z XPS 13 Plus.
Jedynym aspektem, którego mi brakuje w modelu Plus, jest haptyczny gładzik. Uwielbiałem jego implementację, a w porównaniu z nim grubszy klik standardowego touchpada XPS 13 jest męczący. Podwójne kliknięcia nie są tak płynne, a mechanizm klikania jest zbyt głośny.
Choć XPS 13 Plus ma wiele nowych, atrakcyjnych funkcji, jego konstrukcja wewnętrzna jest bardzo podobna do poprzednich generacji XPS 13. Standardowy XPS 13 nie mógłby się jednak bardziej różnić w środku.
Przeprojektowane wnętrze

Wiele pracy inżynierów włożyło w to, by Dell XPS 13 był cieńszy. Ma teraz 0,55 cala grubości, co czyni go jednym z najcieńszych laptopów z systemem Windows, jakie można kupić. W dotyku jest naprawdę cienki, mimo że jest tylko o 5% cieńszy od poprzedniego modelu. Ale jak zapewne wiesz, przy takim rozmiarze każdy zaoszczędzony milimetr wiąże się z górą pracy za kulisami.
Po pierwsze, Dell twierdzi, że płyta główna jest tym razem 1,8 raza mniejsza, wliczając w to zastosowanie cieńszej płytki drukowanej, która w rzeczywistości wykorzystuje technologię zapożyczoną z płyt do smartfonów. Zdejmując tylną pokrywę, można zobaczyć, jak mało miejsca zajmuje teraz płyta główna - jest to dość zdumiewające. Dell znalazł sposób na zmniejszenie w zasadzie każdego komponentu, w tym pamięci masowej i pamięci - i bez wdawania się we wszystkie szczegóły, jest to imponująca ilość pracy inżynierskiej, która poszła na ten wewnętrzny redesign. Ale wynik, ponownie, to tylko 5% redukcja grubości.

A jeśli brzmi to tak, jakbym nie był pod wrażeniem, to dlatego, że jest tam taki mały laptop o nazwie M2 MacBook Air. Przy grubości 0,44 cala MacBook Air jest nadal o 20% cieńszy od XPS 13. To brzmi jak więcej niż w rzeczywistości, choć. Nie zobaczysz ogromnej różnicy w grubości, gdy ustawisz te laptopy obok siebie, a Dell włożył wiele pracy, aby to zapewnić.
Ale gdy przychodzi co do czego, prawdziwym hitem nowego XPS 13 jest wydajność. Próbując wszystko zmniejszyć, dostajemy tylko jeden wentylator, a wraz z nim tylko 9-watowy procesor z układów Intela 12. generacji serii U. Układy te mają tylko dwa rdzenie Performance, czyli o cztery mniej niż układy z serii P, takie jak ten zastosowany w Dellu XPS 13 Plus.
Geekbench (single / multi) | Handbrake (seconds) | Cinebench R23 (single / multi) | PCMark 10 Complete | |
Dell XPS 13 (Core i5-1230U) | 1393 / 4,459 | 333 | 1379 / 3457 | 4023 |
Lenovo ThinkPad X1 Nano Gen 2 (Core i7-1280P) | 1493 / 8668 | 126 | 1575 / 7595 | 5094 |
Dell XPS 13 Plus (Core i7-1280P) | 1316 / 8207 | 127 | 1311 / 6308 | 4309 |
Asus Zenbook S 13 OLED (Ryzen 7 6800U) | 1417 / 6854 | 112 | 1402 / 8682 | 5647 |
HP Elite Dragonfly G3 (Core i7-1265U) | 1699 / 5936 | 194 | 1618 / 5601 | 4975 |
Przypuszczam, że głównym celem podrasowania XPS 13 jest odróżnienie go od modelu Plus, w którym zastosowano bardziej standardowy, 15-watowy procesor. Mniejsza moc oznacza mniejszą wydajność - a w tym przypadku jest ona faktycznie sporo mniejsza. To jeden z najgorzej radzących sobie laptopów z 12. generacją Intela, jakie do tej pory testowałem. Jest nawet nieco wolniejszy od zeszłorocznego modelu 11-genowego. Ale przy 9-watowym procesorze, który ma tylko dwa rdzenie Performance, to poniekąd to, czego się spodziewałem.
Może to zabrzmi strasznie, ale naprawdę, skłaniałbym się do tego, że zeszłoroczna wydajność jest chyba wystarczająca. Nie powinieneś kupować tego laptopa, aby edytować wideo przez cały dzień lub grać w gry. Zamiast tego ma służyć do przeglądania stron internetowych, pracy online, wideokonferencji, okazjonalnej edycji zdjęć lub projektu kodowania - a ten laptop radzi sobie z tym wszystkim doskonale.
To właśnie wydajność wielordzeniowa cierpi najbardziej, a w większości przypadków tego typu aplikacje nie są po prostu tym, do czego laptop tego typu jest przeznaczony. Ponadto, jeśli chodzi o wybór procesora do laptopa, to nie chodzi tylko o wydajność. Patrząc poza benchmarki, można dostrzec szereg zalet, dzięki którym Dell XPS 13 lepiej wypada w porównaniu z takim laptopem jak MacBook Air M1.
Ukryte korzyści wynikające z mniejszej mocy

Po pierwsze, XPS 13 radzi sobie z ciepłem znacznie lepiej niż XPS 13 Plus. Jednym z moich największych zarzutów wobec tego laptopa było to, jak bardzo nagrzewała się jego powierzchnia, nawet przy uruchamianiu całkiem standardowych aplikacji. XPS 13 nie ma tego problemu, a wręcz wykonuje fantastyczną pracę, pozostając zarówno chłodnym, jak i cichym. Jest tylko jeden wentylator, który nigdy nie jest zbyt głośny.
Oczywiście w narzędziu My Dell znajdziesz tryb termiczny "Ultra Performance", który może nieco bardziej podkręcić wentylator. W odróżnieniu od niektórych trybów Performance stosowanych w innych laptopach, ten robi całkiem sporo. Na przykład włączenie trybu Ultra Performance podczas kodowania filmu w programie Handbrake pozwoliło mi ukończyć zadanie o 42% szybciej. Dzięki temu zbliżyłem się do innych laptopów z serii U 12. generacji, co pokazuje, jak bardzo domyślny tryb "Optimized" jest nastawiony na ciche i chłodne doświadczenie.
Czas pracy na akumulatorze to druga zaleta zastosowania przez Della w XPS 13 układu o niższej mocy. W lekkim przeglądaniu stron internetowych wytrzymał on ponad 13 godzin, czyli o ponad 5 godzin dłużej niż XPS 13 Plus. Tak długo, jak nie miałem zbyt wielu długich rozmów wideo, okazało się, że mogłem przez większość dnia z dala od gniazdka. MacBook Air M2 nadal wytrzymuje cztery lub pięć godzin, ale jeśli chodzi o laptopy z systemem Windows, Dell XPS 13 jest z powrotem na czele stawki.

Pozostaje pytanie: czy zamienilibyście kilka dodatkowych godzin pracy na baterii na spadek wydajności wielordzeniowej? Myślę, że dla większości osób patrzących na zakup tego laptopa, czas pracy na baterii jest bardziej przydatny.
I wreszcie, jest jeszcze cena. Zdecydowanie się na układ o niższej mocy pozwoliło Dellowi wycenić XPS 13 bardzo agresywnie. Konfiguracja startowa, czyli ta, którą recenzuję, kosztuje zaledwie 829 dolarów. Ta podstawowa konfiguracja jest nawet dostarczana z 512 GB pamięci masowej, co oznacza, że jest o co najmniej 400 dolarów tańsza niż MacBook Air M1 w podobnej konfiguracji.
Dell nie oferuje nawet wyższych konfiguracji - przynajmniej na razie. W tej chwili nie są dostępne ekrany OLED o wysokiej rozdzielczości ani opcje pamięci masowej o pojemności 2 TB, które można znaleźć w modelu XPS 13 Plus. Mimo to nie ma innego laptopa w tej cenie, który mógłby konkurować pod względem ogólnej wartości.
Gdy brak gniazda słuchawkowego jest problemem

Jest jednak jedna decyzja, którą Dell podjął w przypadku XPS 13, a która sprawia wrażenie, jakby cofnęła całą sprytną inżynierię i marketing stojące za tym laptopem. Nie ma on gniazda słuchawkowego. Podobnie jak XPS 13 Plus, XPS 13 pożegnał się z ukochanym gniazdem słuchawkowym 3,5 mm, oferując w zamian tylko dwa porty Thunderbolt 4.
Na szczęście w pudełku znajduje się przejściówka, ale nie zmniejsza to poczucia, że zostaliśmy trochę oszukani.
Brak gniazda słuchawkowego to kompromis, którego większość osób nie zauważy.
Pozbycie się gniazda słuchawkowego w XPS 13 Plus miało pewien sens. W końcu miał to być najnowocześniejszy laptop, który przekraczał granice designu. Ludzie wiedzieli, w co się pakują. A dzięki klawiaturze od krawędzi do krawędzi i przyciskom dotykowym można było odnieść wrażenie, że wymieniasz unikalną konstrukcję na bardziej smukłą.
Jednak w przypadku XPS 13 firma Dell posunęła się o krok za daleko - i to mówi ktoś, kto nie jest całkowicie przeciwny idei laptopów bez gniazda słuchawkowego. Nie sądzę, by ludzie używali gniazda słuchawkowego tak często, jak im się wydaje. Ale w laptopie takim jak XPS 13, zwłaszcza w jego niższej cenie, jest to kompromis, którego większość ludzi nie będzie widzieć. I nie jestem pewien, czy ja też.
Kup go, ale zachowaj ostrożność

Pod wieloma względami nowy XPS 13 wygląda jak odpowiedź na ogromny sukces MacBooka Air M1. Podczas gdy reszta ekosystemu Windows kontynuuje swoją działalność, udając, że MacBook Air nie istnieje, XPS 13 sprawia wrażenie, jakby został zaprojektowany z myślą o pokonaniu firmy Apple w jej własnej grze.
Wciąż nie jest tak potężny ani trwały jak MacBook Air, ale za 829 dolarów to świetna oferta. Podoba mi się, że Dell nie bał się użyć ceny jako ataku na Apple, nawet jeśli oznaczało to kilka kompromisów po drodze. Gdybym mógł znaleźć sposób, aby dodać z powrotem w gniazdo słuchawkowe, miałbym kilka skrupułów polecając ten laptop do większości ludzi zakupy dla laptopa z systemem Windows. Ale nawet jak to jest, nie znajdziesz innego laptopa premium poniżej 1000 dolarów dość dobre.